Urodził się i wychował na Hawajach, uczęszczał do Amerykańskiej Akademii Morskiej i służył w oddziałach marines jako pilot śmigłowca podczas wojny wietnamskiej. Po opuszczeniu oddziałów marines pracował jako sprzedawca kopiarek dla firmy Xerox, zanim rozpoczął karierę jako inwestor i pisarz.
Kiyosaki jest najlepiej znany jako autor książek o inwestowaniu pieniędzy. Jego pierwszy bestseller, który nosił tytuł Bogaty Ojciec, Biedny Ojciec, był próbą przekonania do zmiany nastawienia przeciętnego pracownika. Kiyosaki mówi o swoim rzeczywistym, „biednym ojcu”, który pomimo iż był kierownikiem Stanowego Wydziału Edukacji na Hawajach, posiadał niewielką wiedzę o finansach. Kiyosaki pisze również o „bogatym ojcu”, ojcu przyjaciela, który stał się bardzo zasobny poprzez inwestycje swoich niewielkich zarobków w przynoszące dochody przedsięwzięcia, stając się ostatecznie bardzo bogatym człowiekiem.
Kiyosaki stworzył szereg gier promujących teorie opisywane w jego książkach: Cashflow 101 i Cashflow 202.
Krytycy twierdzą, że źródłem sukcesu Kiyosakiego nie jest jego umiejętność inwestowania, lecz sprzedaż książek na ten temat. Podaje się również w wątpliwość istnienie „bogatego ojca” opisywanego jako jeden z najbogatszych mieszkańców Hawajów, ale którego tożsamość nie została nigdy ujawniona. Wieloletni inwestor na rynkach nieruchomości, John T. Reed określił książkę Bogaty Ojciec, Biedny Ojciec jako pełną błędów merytorycznych i zawierającą wiele złych porad. W odpowiedzi Reedowi Kiyosaki podkreślił, że książka upraszcza skomplikowane sprawy. Trent Hamm podkreśla, że rady Kiyosakiego na poziomie ogólnym są bardzo sensowne, jednak proponowane rozwiązania nie są łatwe lub możliwe do naśladowania przez każdego. Hamm podkreśla również, że Kiyosaki obraża w swoich książkach ludzi, z którymi się nie zgadza (określając ich np. jako głupich),co jest tanią zagrywką sprzedażową.http://www.robertkiyosaki.pl/
Po przeczytaniu całej książki stwierdzam, że "nie było warto tracić na nią czasu" to i tak zbyt delikatny komentarz. Stanowczo przereklamowana. Nie sposób zaufać komuś, kto w 2012 zbankrutował z powodu konieczności zapłaty "zaledwie" 24 mln dolarów. Powtarzanie w kółko tych samych rzeczy, przez co książka mogłaby być co najmniej o 80% krótsza. Niektóre porady uważam za antyporady, typu "najpierw płać sobie, potem innym". Stosując porady z tej książki większość ludzi utonęłaby w spirali długów. Typowa książka pseudo-coacha, która sprzedając się dostarcza autorowi ów magiczny przychód pasywny. A, zapomniałbym - autor promuje MLM, co jest wisienką na "torcie".
Przyznam szczerze, że mam mieszane uczucia jeśli chodzi o tę pozycję. Z jednej strony, można powiedzieć, że autor daje dobre rady, jednak są one bardzo ogólne i uproszczone. Z drugiej strony, czytając tę książkę można odnieść wrażenie, że głównym celem autora było to, aby ta książka dobrze się sprzedała oraz żeby zareklamować w niej swoje inne produkty, a przy okazji aby delikatnie wejść człowiekowi na ambicję. Jest ona ładnie opakowana w ciekawe historie autora, owiana tajemniczością - kim był bogaty ojciec, od którego Kiyosaki pobierał swoje lekcje, a którego temat cały czas jest poruszany. Czasami przez myśl przechodziło mi, że w książce jest trochę lania wody - w szczególności ta myśl do mnie wracała, kiedy autor wielokrotnie powtarzał niektóre ze swoich tez. Książka ta może być interesująca oraz inspirująca dla niektórych osób, jednak dla mnie okazała się być trochę nużąca.